Praktyki wakacyjne w Kijowie

Nasi studenci wrócili z praktyk wakacyjnych na Uniwersytecie Medycznym im. O. Bohomolcia w Kijowie. Poniżej relacja Ewy Popowicz oraz Bartosza Skoniecznego, aktualnie rozpoczynających V rok na Wydziale Lekarskim.

Miesięczne praktyki studenci odbywali na Oddziale Intensywnej Terapii w Miejskim Szpitalu nr 4 oraz na Oddziale Chirurgii Ogólnej i Naczyniowej w Szpitalu Olaksandrowskim prowadzonym przez Prof. Miszalowa, gdzie:

„Codziennie trafialiśmy na blok, gdzie asystowaliśmy przy zabiegach, a także braliśmy udział w procedurze znieczulenia pacjenta (intubacja, cewnikowanie). Niemal codziennie zostawaliśmy na "nadgodzinach", bo po prostu dużo się działo i naprawdę dużo można się było nauczyć. Pod koniec pierwszego tygodnia zostaliśmy zaproszeni na operację do kliniki urologii, z którego to zaproszenia oczywiście skorzystaliśmy. Pod koniec drugiego tygodnia Bartek brał udział w wykładzie profesora Charlesa Hsu, chirurga plastycznego ze Stanów Zjednoczonych.”

 

„Pobyt Kijowie to był niezwykły czas. Pod względem pogody wrzesień był idealnym miesiącem na połączenie zdobywania nowych umiejętności ze zwiedzaniem miasta, poznawaniem jego żywej historii i zagłębianiem się w panującą tam niepowtarzalną atmosferę. W czasie praktyk anestezjologicznych mogliśmy poznać panujący na Ukrainie system opieki zdrowotnej, braliśmy udział w opracowywaniu planu leczenia chorych, zaznajomiliśmy się również z metodami monitorowania pacjentów w bezpośrednim zagrożeniu życia, a także uczestniczyliśmy w konsultacjach na innych oddziałach i przyglądaliśmy się badaniom obrazowym. Na oddziale chirurgicznym także mogliśmy brać czynny udział w procedurze znieczulenia pacjenta. Przebywaliśmy na bloku, albo jako obserwatorzy, albo asystując przy operacjach. Dzięki zaangażowaniu pracujących tam lekarzy mogliśmy poćwiczyć szycie chirurgiczne. Na początku na manekinach, a później w trakcie operacji. Przyjazne nastawienie i zaangażowanie personelu, a także to, że po prostu ,,dużo się działo'' sprawiły, że my, jako osoby raczej niewiążące swojej przyszłości z chirurgią, spędzaliśmy w szpitalu bardzo dużo czasu i możemy z czystym sumieniem polecić to miejsce na odbywanie praktyk.

Jednak nie samymi praktykami człowiek żyje. Wolny czas spędzaliśmy na poznawaniu miasta. Historia jest w Kijowie obecna praktycznie na każdym kroku. Od najdawniejszej,z którą można zetknąć się w jednej z najstarszych cerkwi Kijowa, przez okres, kiedy Ukraina należała do związku radzieckiego, o czym przypomina wszędobylski socrealizm, po te najnowszą.To właśnie patrząc na upamiętnienia wydarzeń z Euromajdanu (pozostałości barykad i miejsca, gdzie ginęli ludzie) ma się wrażenie, że dotyka się żywej historii. Podświadomie szukaliśmy w Kijowie oznak działań zbrojnych, które toczą się na wschodzie kraju, ale tej wojny w stolicy Ukrainy prawie nie widać. Miasto jest tętniące życiem. Na głównym placu miasta zawsze jest mnóstwo ludzi, a wieczorami, kiedy można podziwiać tam imponujący spektakl z użyciem światła, muzyki i wody, są tam po prostu tłumy. Odbywanie praktyk w Kijowie było na prawdę wspaniałym doświadczeniem, które można polecić każdemu.”