Był dym i gaśnice w akcji - pracownicy Działu Spraw Studenckich i Domów Studenckich naszej uczelni wzięli udział w nietypowym szkoleniu przeciwpożarowym. Część z nich dopiero w czasie zajęć uświadomiła sobie swój lęk przed ogniem.
Tym razem stare przysłowie - "Nie ma dymu bez ognia" się nie sprawdziło. I dym i ogień były pod kontrolą.
Umiejętność korzystania z gaśnicy najlepiej ćwiczyć zanim wybuchnie pożar - pracownicy Działu Spraw Studenckich i Domów Studenckich mieli taką możliwość. Ćwiczenia same w sobie przyniosły wiele zabawy, ale też praktyczne umiejętności, które mogą uratować ludzkie życie.
Uczestnicy szkolenia uczyli się też poruszania po zadymionym pomieszczeniu i prawidłowego postępowania z naczyniem pełnym gorącego oleju.
Nowo zdobyte umiejętności zostały już przetestowane w praktyce, po pracy, w czasie gaszenia pożaru domowej instalacji elektrycznej.