Oświadczenie prof. Małgorzaty Sobieszczańskiej

Na prośbę prof. Małgorzaty Sobieszczańskiej zamieszczamy oświadczenie dotyczące rezygnacji Pani Profesor z udziału w wyborach na funkcję Rektora Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu na kadencję 2020–2024.

OŚWIADCZENIE

Szanowni Państwo,

Niniejszym chciałabym poinformować całą społeczność naszej Uczelni, że podjęłam decyzję o wycofaniu mojej kandydatury z dalszych etapów wyborów na funkcję Rektora. Oczywiście pierwszą osobą, którą o tym poinformowałam, był p.o. rektora prof. Piotr Ponikowski.

Bardzo dziękuję wszystkim moim wyborcom, którzy obdarzyli mnie zaufaniem i wsparciem. Mam nadzieję, że przyjmą Państwo moją decyzję jako racjonalną i uzasadnioną.

Czas i okoliczności, w których przyszło nam obecnie żyć, nie są odpowiednie do prowadzenia jakiejkolwiek kampanii wyborczej, a dalsze tury wyborów uczelnianych, zaplanowane na maj, muszą się wprawdzie kiedyś odbyć, ale nikt nie jest w stanie teraz podać dokładnej, czyli bezpiecznej daty.

Natura, nie po raz pierwszy, udowodniła nam jak słaby i kruchy jest człowiek. Jesteśmy w stanie wojny, wojny z małym i niewidzialnym, ale śmiertelnie niebezpiecznym wrogiem. I jak podczas każdej wojny wojska sprzymierzone, by pokonać wroga, muszą działać w sposób solidarny, zdyscyplinowany i skoordynowany. Rzeczywistość obecnej pandemii zaskoczyła i przerosła wszystkich ludzi i cały świat. Uważam, w poczuciu zwykłej ludzkiej przyzwoitości oraz odpowiedzialności za nasze wspólne miejsce pracy, że nie czas teraz na jakiekolwiek animozje czy rozbieżności poglądów. W stanie epidemii konieczne jest działanie mądre, zdecydowane i przede wszystkim skuteczne.

Władze naszej Uczelni, na czele z Panem Rektorem, wzięły na swoje barki ogromną odpowiedzialność za bezpieczeństwo wszystkich pracowników i kontynuowanie edukacji studentów, by mogli zaliczyć obecny feralny rok akademicki, a w ścisłej  współpracy z Dyrekcją Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego za podjęcie walki o życie i zdrowie pacjentów.

Nikt nie wie, kiedy nastąpi apogeum epidemii i jak liczne ofiary przyniesie. W tej sytuacji wszyscy powinniśmy się zjednoczyć w jednym celu – by jak najszybciej odzyskać w miarę  normalne warunki życia i pracy. Prawdopodobnie po tej katastrofie epidemicznej nic nie będzie już takie samo, ale być może wspólnie stworzymy coś nowego i wartościowego dla naszej Uczelni, naszych rodzin i nas samych. Bo wielką mądrością życiową jest umiejętność wyciągania korzyści z porażek.
 

Z życzeniami zdrowia i cierpliwości,

                                                                                                                     Małgorzata Sobieszczańska