Debata ogólnouczelniana16 marca w hali sportowej przy ulicy Wojciecha z Brudzewa odbyła się debata ogólnouczelniana z udziałem JM Rektora prof. dr. hab. Ryszarda Andrzejaka oraz Prorektorów. W debacie mogli wziąć udział wszyscy członkowie społeczności akademickiej, którzy interesują się sprawami naszej Uczelni. fot. A. Zadrzywilski W pierwszej części spotkania, tytułem wprowadzenia, JM Rektor przedstawił główne dokonania, problemy, a także kierunki prac władz Akademii; wątki te szczegółowo rozwinęli Prorektorzy w prezentacjach poświęconych podległym sobie obszarom działania. Jak dowiodła dyskusja, która nastąpiła później, najwięcej emocji wzbudziły sprawy godzin ponadwymiarowych oraz zasad rozwoju naukowego i dalszych losów adiunktów. Ponieważ wszyscy jeszcze mamy świeżo w pamięci zakończone sukcesem negocjacje z NFZ, przychylnie przez obecnych został przyjęty wniosek pana prof. Mariana Klingera o comiesięczne przygotowanie raportu o wykonaniu przez ASK kontraktu z NFZ. Pani prof. Alicja Chybicka zaapelowała do Prorektora ds. Klinicznych o stworzenie rankingu klinicznego, obok istniejących naukowego i dydaktycznego, by zidentyfikować kliniki dobre, średnie i wręcz złe, bowiem leży to w interesie samej Uczelni. Pani prof. Ludmiła Borodulin-Nadzieja zwróciła uwagę na problemy, z jakimi borykają się zakłady teoretyczne Akademii, w jej ocenie pozostające w cieniu klinik. fot. A. Zadrzywilski W wystąpieniu podsumowującym dyskusję JM Rektor obiecał w imieniu władz uczelni uwzględnienie zgłoszonych uwag i postulatów. Drobny poczęstunek, który był okazją do rozmów kuluarowych, zakończył debatę. fot. P. Golusik Uroczysta promocja doktorów i doktorów habilitowanych10 marca w Auli Leopoldina Uniwersytetu Wrocławskiego odbyła się uroczysta promocja doktorów nauk medycznych i farmaceutycznych. Obok władz rektorskich, dziekańskich i promotorów, uroczystość swoją obecnością zaszczycili przedstawiciele władz państwowych i samorządowych oraz samorządu lekarskiego. Uroczystości otworzył JM Rektor prof. dr hab. Ryszard Andrzejak, który powitał zaproszonych gości, a szczególnie rodziny osób promowanych na stopień doktora. Zanim przystąpiono do promocji doktorów, Prorektor ds. Nauki prof. dr hab. Marek Ziętek poinformował, że postanowieniem Prezydenta RP pracownikom naszej Uczelni zostały przyznane odznaczenia państwowe. Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski z rąk wicewojewody Romana Kulczyckiego otrzymali: prof. dr hab. Anna Długosz, prof. dr hab. Marian Gabryś i prof. dr hab. Renata Jankowska. Złoty Krzyż Zasługi otrzymali: dr hab. Jerzy Błaszczuk, dr Irena Bujwid-Jagielska, dr hab. Tadeusz Dobosz, prof. dr hab. Wiesław Malinka, dr hab. Andrzej Mysiak, dr Marta Negrusz-Kawecka i prof. dr hab. Jerzy Zalewski. Srebrny Krzyż Zasługi otrzymali: dr Dorota Bader-Orłowska, Anna Kuczkowska, dr Ewa Nienartowicz, dr Elżbieta Sułtan, Zdzisława Szumigała. Postanowieniem Ministra Zdrowia pracownikom naszej Uczeni zostały przyznane odznaczenia państwowe. Odznakę Honorową "Za zasługi dla ochrony zdrowia" otrzymali: prof. dr hab. Jerzy Gerber, prof. dr hab. Andrzej Kübler, prof. dr hab. Ludwika Sadowska. Postanowieniem Ministra Edukacji i Nauki pracownikom naszej Uczeni zostały przyznane odznaczenia państwowe. Medal Komisji Edukacji Narodowej, z rąk Ewy Przegoń - Dolnośląskiego Kuratora Oświaty, otrzymali: dr Anna Bohdanowicz-Pawlak, prof. dr hab. Andrzej Boznański, dr Leszek Czapla, mgr Maria Kozimor, prof. dr hab. Jerzy Lorenz, prof. dr hab. Jacek Szepietowski i dr Halina Wojnowska-Dawiskiba. Senat Akademii Medycznej we Wrocławiu przyznał Złotą Odznakę Honorową Uczelni. Z rąk JM Rektora prof. dr. hab. Ryszarda Andrzejaka odznakę tą otrzymali: dr Dorota Bednarska-Chabowska, dr Irena Bujwid-Jagielska, dr Mirosława Kasiak, dr Zdzisława Knihinicka-Mercik, prof. dr hab. Krystyna Łobuz-Grudzień, dr Barbara Nowak, prof. dr hab. Janusz Patkowski, Elżbieta Pecyna-Wiśniewska, dr Grażyna Szajerka, Zdzisława Szumigała, dr Grażyna Szymańska-Pomorska, Izabela Śliwińska, Urszula Wasilewska, dr Alina Wrzyszcz-Kowalczyk, dr Adam Zawada i dr Grażyna Ziarkiewicz. Senat Akademii Medycznej we Wrocławiu przyznał również Srebrną Odznakę Honorową Uczelni. Otrzymali ją: mgr Agata Roge i mgr Marta Szot-Masłowska. Po wręczeniu odznaczeń Prorektor ds. Nauki poinformował, że Centralna Komisja ds. Stopni i Tytułów Naukowych zatwierdziła uchwałę Rady Wydziału Lekarskiego o nadaniu dr. Witoldowi Pileckiemu, p.o. kierownika Zakładu Patofizjologii, stopnia naukowego doktora habilitowanego nauk medycznych. Komisja zatwierdziła również uchwałę Rady Wydziału Lekarskiego Kształcenia Podyplomowego o nadaniu dr. Wacławowi Zygmuntowi Weyde z Katedry i Kliniki Nefrologii i Medycyny Transplantacyjnej stopnia naukowego doktora habilitowanego nauk medycznych. Dyplomy wręczył JM Rektor prof. dr hab. Ryszard Andrzejak. Dalszą część uroczystości zdominowały promocje doktorskie. Prorektor ds. Nauki prof. dr hab. Marek Ziętek poprosił dziekana Wydziału Lekarskiego Kształcenia Podyplomowego panią dr hab. Grażynę Bednarek-Tupikowską o przeprowadzenie aktu promocji doktora nauk medycznych i farmaceutycznych. Ślubowanie złożyli: dr Hanna Danielewicz z Wydziału Lekarskiego, dr Piotr Maciej Kosior z Wydziału Lekarsko-Stomatologicznego, dr Agnieszka Stępień z Wydziału Lekarskiego Kształcenia Podyplomowego i dr Dominik Marciniak z Wydziału Farmaceutycznego. Po ślubowaniu, w błysku fotograficznych fleszy, dokonano promocji doktorskich, w których uczestniczyli przedstawiciele Wydziałów i Jego Magnificencja Rektor prof. dr hab. Ryszard Andrzejak. Nowi doktorzy Wydziału Kształcenia Podyplomowego Tekst i zdjęcia: Adam Zadrzywilski XII Dolnośląskie Prezentacje Edukacyjne "Tared 2006"W pierwszy weekend marca (07-10.03.2006 r.) Akademia Medyczna uczestniczyła w targach edukacyjnych w Hali Ludowej we Wrocławiu. Do stolicy Dolnego Śląska przyjechało blisko 150 wystawców z Polski i z zagranicy. Tegoroczne stoisko wystawiennicze zostało przygotowane z dużym rozmachem dzięki pracy i zaangażowaniu Zespołu ds. Promocji Uczelni (kierownik dr Bogusław Beck - Klinika Chorób Wewnętrznych, Zawodowych i Nadciśnienia Tętniczego). W XII edycji Taredu studenci Akademii Medycznej niezwykle prężnie uczestniczyli we wszystkich pracach organizacyjnych i bez ich pomocy nasza oferta edukacyjna nie byłaby tak dobrze eksponowana. Słowa uznania należą się przede wszystkim Krzysztofowi Nowakowi (Wydział Lekarski) za zaprojektowanie i administrowanie stroną www.tared.am.wroc.pl. Przypomnijmy, że podczas targów stronę "www" odwiedziło ponad 500 osób. Jak co roku studenci Wydziału Farmaceutycznego z Oddziałem Analityki Medycznej przygotowali się do Taredu perfekcyjnie. Podziękowania należą się wszystkim żakom z Akademii Medycznej za ich pracę, pomysłowość i zaangażowanie. Szczególnie dziękujemy Tomaszowi Laszczykowi (Oddział Analityki Medycznej), Konradowi Kaazowi (Przewodniczący Samorządu Studenckiego, Wydział Lekarski) i Kamilowi Heine (Wydział Lekarski). Dziękujemy pani Barbarze Lewandowskiej, artyście plastykowi za projekt graficzny stoiska wystawienniczego Akademii Medycznej we Wrocławiu. Pani Lewandowska od kilku lat współpracuje z AM i naprawdę mieliśmy się czym pochwalić podczas Taredu. Dziękujemy dr. Wiktorowi Kuliczkowskiemu (Klinika Kardiologii) za przygotowanie mapy ilustrującej współpracę AM z uczelniami partnerskimi w Europie. XII Dolnośląskie Prezentacje Edukacyjne nie udałyby się bez pomocy nauczycieli akademickich z Zespołu ds. Promocji Uczelni. Serdeczne podziękowania kierujemy także do Prodziekanów ze wszystkich Wydziałów za aktywne uczestnictwo prezentacjach edukacyjnych. Dziękujemy za to, że znaleźli Państwo czas w swoim napiętym kalendarzu pracy i uświetnili swoją obecnością stoisko wystawiennicze Akademii Medycznej we Wrocławiu. Całe przedsięwzięcie nie powiodłoby się, gdyby nie pomoc finansowa Uczelni i Fundacji Akademii Medycznej we Wrocławiu - darczyńców, którzy od lat wspierają działania promocyjne społeczności akademickiej AM. Akademia Medyczna to uczelnia z wieloletnią tradycją, która na stałe wpisała się w krajobraz naukowy wrocławskiego ośrodka akademickiego. Zachowanie pozycji lidera wymaga wyjścia naprzeciw oczekiwaniom współczesnego rynku edukacyjnego. Zaprezentowanie oferty edukacyjnej AM jest niezbędna dla kandydatów na studia. Nie sposób wymienić wszystkich osób zaangażowanych w przedsięwzięcie. Nie można nie wspomnieć także o pomocy Katedry i Zakładu Anatomii Prawidłowej (prof. dr hab. Alicja Kędzia) i Katedry Medycyny Sądowej (prof. dr hab. Barbara Świątek), które zaprosiły przyszłych studentów AM do siebie. Kolejna akcja promocyjna zorganizowana wspólnie przez Uczelnie Wrocławia - Akademia Medyczna, Uniwersytet Wrocławski, Akademia Ekonomiczna, Politechnika Wrocławska i Wyższa Szkoła Bankowa - rozpoczyna się 24 marca. "Roadshow" z udziałem przedstawicieli pięciu Uczelni to kontynuacja "Taredu 2006" i działań promujących naukę wrocławską i stolicę Dolnego Śląska, trzeci w Polsce ośrodek akademicki. Miłosz Haber, Biuro Promocji Uczelni Sympozjum Medycyny Ratunkowej i Intensywnej Terapii"Piętnaście zim medycyny ratunkowej w Polsce" - taki przewrotny tytuł nosi zbiór prac z zakresu medycyny ratunkowej pod redakcją prof. dr. hab. Juliusza Jakubaszko, Prezesa Polskiego Towarzystwa Medycyny Ratunkowej, wydany przy okazji Zimowego Sympozjum Medycyny Ratunkowej i Intensywnej Terapii, które w dniach 28.02-04.03 odbyło się w Karpaczu. Program Sympozjum obejmował m.in. problematykę urazów w praktyce oddziału ratunkowego, pacjenta z bólem w klatce piersiowej trafiającego na oddział ratunkowy, zasady organizacji oddziału. Oprócz wykładów, przeprowadzono warsztaty z nowych technik resuscytacji, USG w praktyce oddziału ratunkowego, bronchoskopii i j-ventilation. Prawdziwym wydarzeniem była sesja inauguracyjna "Medycyna ratunkowa w Polsce w programie resortowym Ministra Zdrowia" z udziałem Wiceministra Zdrowia Jarosława Pinkasa, a przedstawiony projekt ustawy o ratownictwie wzbudził żywą, krytyczną dyskusję. O randze sympozjum najlepiej świadczy liczny udział gości z kraju i zagranicy, przybyłych z Akademii Medycznych i takich ośrodków, jak: Karolinska University Hospital w Sztokholmie, Alfred Hospital w Melbourne czy Victoria Hospital w Blackpool. Obecny również był pan David Williams, Prezydent Europejskiego Towarzystwa Medycyny Ratunkowej. Bogata oferta imprez towarzyszących, również przygotowana przez organizatorów pod kierownictwem kierownika Katedry Medycyny Ratunkowej prof. Juliusza Jakubaszko, dała okazję uczestnikom do lepszego poznania się i wypoczynku. Pozostaje jeszcze wyjaśnić tytuł przywołanej na wstępie publikacji. Otóż od 1991 r. profesorowie wrocławskiej AM Andrzej Kübler i Juliusz Jakubaszko organizowali "Zimową Szkołę Ordynatorów Anestezjologii i Intensywnej Terapii", która od 1994 r. przekształciła się w "Zimową Szkołę Medycyny Ratunkowej i Intensywnej Terapii" - zima jest więc porą roku szczególną dla wszystkich zajmujących się medycyną ratunkową. Igor Wolniakowski Rozmowa z panią profesor Marią Hanną Niżankowską o V Sympozjum Jaskry Będziemy gościć półtora tysiąca okulistów20-22 kwietnia czeka nas szczególne Sympozjum, po raz piąty zjadą do Wrocławia okuliści z kraju i zagranicy. Przez trzy dni około półtora tysiąca okulistów gościć będzie pani profesor dr hab. n. med. Maria Hanna Niżankowska, kierownik Katedry i Kliniki Okulistyki Akademii Medycznej. O tym Sympozjum mieliśmy okazję porozmawiać z Panią Profesor. Prof. Stephen Drance, z "British Columbia University", w Vancouver (Kanada), w czasie wygłaszania laudacji przez Kanclerza Kapituły Medalu "Optime de Glaucomatologia Merenti", prof. Marię Hannę Niżankowską Zbliżające się Sympozjum Jaskry to ogromne przedsięwzięcie. Około 1500 osób trzeba nie tylko zakwaterować i ugościć, ale przede wszystkim zapewnić wysoki poziom naukowy. Istotnie, Polskie Sympozja Jaskrowe organizowane we Wrocławiu co 2 lata od 1998 r. cieszyły się zawsze bardzo wysoką frekwencją. Już w pierwszym Sympozjum uczestniczyło ponad 800 okulistów, w drugim ich liczba przekroczyła 1000. Obecnie mamy ponad 1000 zarejestrowanych uczestników, a jak uczy doświadczenie - ich liczba będzie szybko zwiększać się do pierwszego dnia Sympozjum. Głównie będą to okuliści polscy, ale swój udział zapowiedzieli lekarze okuliści z wielu krajów Europy - Niemiec, Francji, Szwecji, Norwegii, Czech. Gościć będziemy też liczne grupy okulistów ze Lwowa, a także z Wilna oraz Grodna i ze związku lekarzy polskich w Mohylewie na Białorusi. Nie ukrywam, że ogromnym problemem są sprawy czysto organizacyjne, w tym właśnie miejsce obrad. Zajmujemy się tym od ponad roku. Brak we Wrocławiu miejsca z salą obrad plenarnych na ponad 1000 osób jest ogromną bolączką wszystkich organizatorów podobnych przedsięwzięć. Stwarza to duże problemy oraz zwiększa koszty, gdyż każdorazowo na potrzeby prestiżowego zjazdu naukowego trzeba przystosowywać obiekty o innym przeznaczeniu. Trzy z naszych wcześniejszych Sympozjów były organizowane w Teatrze Polskim, jedno w Hali Ludowej. Tegoroczne Sympozjum organizujemy w hali "Orbita". Tradycyjnie wszystkie Sympozja Jaskrowe składają się z 4 sesji, które są poświęcone takim zagadnieniom, jak: patomechanizm jaskry i metody jej wczesnej diagnostyki oraz postępy leczenia farmakologicznego i postępy chirurgii jaskry. Nasze Sympozjum ma ogromne walory dydaktyczne. Formuła sesji plenarnych, jest oparta na dłuższych, zazwyczaj około 20-minutowych wystąpieniach, zaproszonych ekspertów, którzy najczęściej przedstawiają wyniki wieloletnich badań lub doświadczeń klinicznych. Nie mają one jednak charakteru doniesień wstępnych czy też nie sygnalizują rozpoczętych prac. Te ostatnie - często bardzo ciekawe i nowatorskie, są prezentowane w formie dwujęzycznych posterów. Dodatkowo bardzo duże znaczenie dydaktyczne mają krótkie kursy monotematyczne, których w tym roku zorganizujemy 12. Ich kierownikami naukowymi będą wybitni specjaliści z ośrodków klinicznych z całej Polski. Tegoroczne V Sympozjum Jaskry zbiega się z przypadającym właśnie w tym roku jubileuszem dziesięciolecia działalności Sekcji Jaskry Polskiego Towarzystwa Okulistycznego, którą pani Profesor kieruje. Czas upływa szybko. Dobrze pamiętam dzień 1 czerwca 1996 roku, Sympozjum Informatyki Medycznej w Pułtusku, organizowane przez panią prof. Krystynę Czechowicz-Janicką, wielką propagatorkę szerzenia wiedzy o jaskrze. Wtedy to miałam zaszczyt zostać wybrana przewodniczącą Zarządu Sekcji. Przewagą 1 głosu, w tajnym głosowaniu, zwyciężyłam z profesorem Januszem Czajkowskim, który już wcześniej dał się poznać jako organizator "Łódzkich Spotkań Jaskrowych", bardzo ciekawych zjazdów o charakterze ogólnokrajowym. Wszystko to odbywało się kilka lat po polskich przemianach ustrojowych, które umożliwiły nam, pracownikom uczelni, zintensyfikować swoje osobiste kontakty z tzw. "zachodem". Dzięki temu miałam już okazję poznać wielu ekspertów z dziedziny jaskry występujących na różnych spotkaniach i kongresach międzynarodowych w Europie, a także w USA, gdyż byłam m.in. członkiem Amerykańskiej Akademii Oftalmologii. Jednakże mimo iż uczestnictwo w zagranicznych kongresach stało się w latach 90. łatwe ze względów paszportowych, to dla ogromnej większości środowiska lekarskiego było i nadal jest niełatwe ze względów finansowych. W czasie tegorocznego V Sympozjum Jaskry Medal Sekcji Jaskry Polskiego Towarzystwa Okulistycznego otrzyma prof. George Spaeth z Wills Eye Hospital, Filadelfia, USA Dlatego zawsze uważałam, iż jednym z priorytetów działalności naszej Sekcji powinno być zapraszanie na polskie Sympozja Jaskrowe naukowców i klinicystów, których nazwiska są nam znane z literatury fachowej po to, aby rzeczywiście szerokie gremium okulistów mogło usłyszeć ich wykłady oraz podjąć z nimi bezpośrednią dyskusję. W ten sposób powstała konieczność organizowania sympozjum o charakterze międzynarodowym, z dwoma oficjalnymi językami - polskim i angielskim. Trzeba przyznać, że Pani Profesor udaje się zaprosić do Wrocławia wiele światowych znakomitości. Z pewnością nie jest to łatwe. Jeszcze na początku lat 90. miałam okazję po raz pierwszy zetknąć się osobiście ze Stefanem Drancem, profesorem okulistyki Uniwersytetu "British Columbia" w Vancouver w Kanadzie, który jest jednym ze współtwórców nowoczesnej nauki o jaskrze. Podczas wręczania mu prestiżowego tytułu Amerykańskiej Akademii Oftalmologii dowiedziałam się, że urodził się w Bielsku-Białej; II wojna światowa zastała go w Anglii, a medycynę zaczął studiować na polskim uniwersytecie w Edynburgu. Nawiązując do tych polskich korzeni, w 1997 roku zaprosiłam profesora na nasze pierwsze sympozjum, prosząc jednocześnie, aby zechciał być honorowym członkiem komitetu naukowego. I tak to się zaczęło. Nazwisko Mistrza Drance'a sprawiło, że już na nasze pierwsze Sympozjum zjechało 19 zagranicznych gości, wśród których był ówczesny Prezydent Europejskiego Towarzystwa Jaskrowego, Wiceprezydent, Prezydent-Elekt oraz 2 członków Zarządu EGS, a także inni czołowi glaukomatolodzy. Cieszy mnie, że w gronie lekarzy okulistów utrwaliła się dobra opinia zarówno o merytorycznym, jak i organizacyjnym poziomie wrocławskich zjazdów. Dlatego, jak sądzę, zapraszani goście praktycznie w 100% wyrażają zgodę na przyjazd do Wrocławia. Tegoroczne Sympozjum swoją obecnością zaszczycą między innymi: Juhani Airaksinen - Oulu, Finlandia; Stefano Gandolfi - Parma, Włochy; Franz Grehn - Wuerzburg, Niemcy; Konrad Hille - Homburg, Niemcy; Roger Hitchings - Londyn, Wielka Brytania; Gabor Hollo - Budapeszt, Węgry; Jost Jonas - Mannheim, Niemcy; Antonio Martinez Garcia - Murcia, Hiszpania; Stefano Miglior - Monza, Włochy; George L. Spaeth - Filadelfia, USA; Einar Stefansson - Reykjavik, Islandia; Wiliam C. Stewart - Charleston, USA; John Thygesen - Kopenhaga, Dania; James C. Tsai - Nowy Jork, USA; Ananth Viswanathan - Londyn, Wielka Brytania; Wolfgang Wiegand - Hamburg, Niemcy. Wysokiej klasy aparatem firmy Humphrey, zaprogramowanym do badania pola widzenia w jaskrze, monitoruje się stabilizację zmian chorobowych świadczącą o skuteczności leczenia Niewątpliwie nie tylko ci goście sprawiają, że polscy okuliści mogą być na bieżąco z dostępem do wiedzy o jaskrze. Tak jest w istocie. Zresztą przypomnę, że celem, jaki przyświeca wszystkim działaniom Sekcji Jaskry, także przy organizacji Sympozjów, jest ułatwienie wszystkim polskim okulistom szybkiego dostępu do bardzo dynamicznie rozwijającej się wiedzy o istocie choroby nerwu wzrokowego. W końcu jest to jedna z głównych przyczyn nieodwracalnej ślepoty, przebiega w formie kilkudziesięciu różnych jednostek chorobowych o odmiennym patomechanizmie. Nowe technologie umożliwiają stale nowe metody wczesnego rozpoznawania jaskry, poszerzają się możliwości terapeutyczne zarówno w leczeniu zachowawczym, jak i zabiegowym - i to wszystko powinien wiedzieć i umieć zastosować każdy praktykujący okulista, bo każdy na co dzień spotyka się z chorym na jaskrę. Bardzo staram się, aby poszczególne sesje miały program obejmujący wszystkie aktualne zagadnienia, a tematyka wszystkich wykładów dopełniała się. Mikrochiurgia jaskry z zastosowaniem wszczepów drenujących może w najcięższych przypadkach uchronić przed nieodwracalną ślepotą Na co, poza tym, o czym pani Profesor wspomniała możemy liczyć podczas Sympozjum w tym szczególnym roku dla działalności Sekcji Jaskry Polskiego Towarzystwa Okulistycznego. W tym roku po raz pierwszy jedna sesja zostanie poświęcona jakości życia chorego na jaskrę. Ja sama temu zagadnieniu poświęcam dużo uwagi we wszystkich moich działaniach dydaktycznych - konferencjach, wykładach i podręcznikach. Obecnie kieruję dwoma pracami doktorskimi - jedną dotyczącą jakości życia, a drugą - sylwetki psychologicznej chorego na jaskrę. W sesji tej weźmie udział kilku prelegentów z ośrodków zagranicznych, gdzie od dawna są prowadzone tego typu badania. Z dużym zadowoleniem stwierdzam, że także wiele ośrodków klinicznych zajmujących się jaskrą w Polsce przedstawi na niej własne wyniki. Na tę sesję zostaną także zaproszeni pacjenci zrzeszeni w nowo powstałym "Stowarzyszeniu Chorych na Jaskrę", które zostało powołane do życia w październiku ubiegłego roku. Jego celem jest podnoszenie świadomości chorych, ich otoczenia oraz społeczeństwa w ogóle, o tym, czym jest jaskra i jak chory może świadomie współuczestniczyć w procesie leczenia. Ciekawie zapowiadają się imprezy towarzyszące. Bardzo efektownie zapowiada się program artystyczny towarzyszący ceremonii otwarcia Sympozjum. Myślę także, że spore uznanie zyska koncert w nowo odrestaurowanej Operze Wrocławskiej. W programie usłyszymy koncert standardów tanga polskiego w nowych aranżacjach wykonanych przez znanych artystów. Interesująco zapowiada się też wieczór dyskotekowy, który będzie pełną niespodzianek zabawą w jednym z najbardziej znanych klubów muzycznych Wrocławia. Od 2000 roku szczególnie zasłużonym okulistom Kapituła Medalu "OPTIME DE GALUCOMATOLOGIA MERENTI" przyznaje swój medal. Istotnie od trzeciego naszego Sympozjum, przypomnę że odbywają się one co dwa lata, osobie szczególnie zasłużonej w dziedzinie badań lub propagowania wiedzy o jaskrze przyznajemy nasz medal. Medal ten nie zna granic i mogą go otrzymać osoby pochodzące z kraju lub zagranicy. Muszą jednak mieć duże zasługi dla polskiego środowiska okulistycznego. W tym roku Medal ten zostanie wręczony prof. George'owi L. Spaethowi z Filadelfii. Poczytujemy sobie za zaszczyt, iż prof. Spaeth dołączy do grona odznaczonych. Sekcja Jaskry Polskiego Towarzystwa Okulistycznego nadaje Mu za wybitne zasługi położone w dziedzinie poznania natury jaskry, jej leczenia, a także propagowania wiedzy o jaskrze na całym świecie - w tym i w Polsce. Dziękując za rozmowę, życzymy aby V Sympozjum Jaskry stało się ważnym wydarzeniem naukowo-informacyjnym, forum wzajemnej wymiany myśli na sali obrad i w kuluarach, a także radosnym, wiosennym spotkaniem towarzyskim. Jestem przekonana, że tak będzie. Rozmawiał i fotografował: Adam Zadrzywilski Niemiecko-Polskie Dni UczelnianeW ramach zacieśniania współpracy naukowej i wymiany akademickiej Uniwersytet Techniczny w Dreźnie zaprosił Akademię Medyczną we Wrocławiu do wzięcia udziału w "Pierwszych Polsko-Niemieckich Dniach Uniwersyteckich w Dreźnie (24-25.04.2006 r.). Impreza jest wpisana do kalendarza "Roku Polsko-Niemieckiego 2005/2006", a jej współorganizatorami są liczne instytucje z kręgów uniwersyteckich z Polski i Niemiec. W ciągu dwóch dni zaprezentowany zostanie polski system kształcenia wyższego. Odbędzie się konferencja w formie giełdy informacji i wykładów. Ponadto można będzie zasięgnąć informacji na temat wielostronnych możliwości prowadzenia badań naukowych oraz współpracy zagranicznej w Polsce i Niemczech. "Polsko-Niemieckie Dni Uczelniane" są organizowane z myślą o stworzeniu forum dyskusyjnego dla studentów i ekspertów, w którym przedstawiciele polskich i niemieckich szkół wyższych mogliby wymienić się doświadczeniami i osiągnięciami. Forum dyskusyjne "Niemcy-Polska: bliskość i dystans" odbędzie się drugiego dnia imprezy. W czasie trwania dyskusji organizatorzy zamierzają poruszyć tematy współpracy polsko-niemieckiej w zakresie naukowym i kulturowym. Głównym zadaniem dyskusji będzie próba znalezienia wspólnych celów i metod prowadzących do szeroko rozumianej integracji. W czasie dwudniowej konferencji zostaną zaprezentowane wykłady dotyczące programów wymiany, możliwości uzyskania stypendium oraz kursów językowych dla studentów i doktorantów, prezentacje wspólnych polsko-niemieckich projektów szkół wyższych - podstawy wiedzy o kulturze polskiej dla Niemców (Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich im. Willy Brandta Uniwersytetu Wrocławskiego), polsko-niemiecka rzeczywistość medialna, perspektywy po studiach. Opracował: Miłosz Haber Konferencja naukowa Terapia fagowa - podstawy i możliwości zastosowania w medycynie26 kwietnia 2006 roku, aula Instytutu Rejestracja: e-mail: nzoz@iitd.pan.wroc.pl (proszę podać: imię i nazwisko, tytuł/stopień naukowy, miejsce pracy, dane kontaktowe) albo tel. 071 370 99 01 lub 071 337 11 72 (centrala). Szczegółowe informacje: Instytut Immunologii i Terapii Doświadczalnej PAN, ul. Weigla 12, 53-114 Wrocław, tel. 071 337 34 91, fax 071 337 21 71, e-mail: agorski@ikp.pl, weber@iitd.pan.wroc.pl lub nzoz@iitd.pan.wroc.pl Udział w konferencji zarejestrowanych uczestników jest bezpłatny! Program konferencji 1000-1010: Otwarcie konferencji - prof. dr hab. Andrzej Górski, Dyrektor Instytutu Immunologii i Terapii Doświadczalnej PAN, Wrocław 1010-1030: "Oddziaływania bakteriofagów z komórkami" - dr Kinga Świtała-Jeleń, Instytut Immunologii i Terapii Doświadczalnej PAN, Wrocław 1030-1050: "Wpływ bakteriofagów na układ odpornościowy" - prof. dr hab. Andrzej Górski, Instytut Immunologii i Terapii Doświadczalnej PAN, Wrocław /Instytut Transplantologii Akademii Medycznej, Warszawa 1050-1110: "Perspektywy zastosowania bakteriofagów w leczeniu infekcji wirusowych" - dr Ryszard Międzybrodzki, Instytut Immunologii i Terapii Doświadczalnej PAN, Wrocław 1110-1125: Przerwa 1125-1145: "Znaczenie badań genomicznych nad bakteriofagami dla rozwoju antybakteryjnych terapii przyszłości" - dr hab. Małgorzata Łobocka, Instytut Biochemii i Biofizyki PAN, Warszawa 1145-1200: "Charakterystyka bakteriofaga A5 i identyfikacja genów kodujacych produkty potencjalnie bakteriotoksyczne" - mgr Magdalena Lewandowska, Instytut Biochemii i Biofizyki PAN, Warszawa 1200-1220: "Endolizyny bakteriofagów i ich zastosowanie w profilaktyce i leczeniu zakażeń bakteryjnych" - lek. Jan Borysowski, Zakład Immunologii Klinicznej, Instytut Transplantologii Akademii Medycznej, Warszawa 1220-1250: Dyskusja 1250-1320: Lunch 1320-1340: "Preparatyka i terapia fagowa w Instytucie w latach 1980-2005" - dr Beata Weber-Dąbrowska, Instytut Immunologii i Terapii Doświadczalnej PAN, Wrocław 1340-1400: "Terapia fagowa w pediatrii" - dr Aleksandra Lewandowicz-Uszyńska, Katedra Propedeutyki Pediatrii i Klinika Immunologii i Reumatologii Wieku Rozwojowego Akademii Medycznej, Wrocław 1400-1420: "Leczenie zakażeń protez naczyniowych z zastosowaniem bakteriofagów " - dr Maciej Malinowski, prof. dr hab. Wojciech Witkiewicz, Oddział Chirurgii Ogólnej i Naczyniowej, Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, Wrocław 1420-1430: "Terapia fagowa jako eksperyment leczniczy" - dr Ryszard Międzybrodzki, Instytut Immunologii i Terapii Doświadczalnej PAN, Wrocław 1430-1500: Dyskusja XIV ŚWIATOWY DZIEŃ CHOREGO I ORĘDZIE BENEDYKTA XVIObchodzony już po raz czternasty 11 lutego, Światowy Dzień Chorego był kolejną okazją nie tylko dla pracowników służby zdrowia, ale całego społeczeństwa, ażeby ze szczególną troską pochylić się nad wszystkimi, którzy chorują i cierpią. Wypełniony został obchodami, o których wprawdzie dość skąpo, ale obiektywnie informowały środki przekazu i ubogacony nowymi aktualnymi przemyśleniami, spośród których na szersze omówienie zasługuje orędzie na XIV Światowy Dzień Chorego Benedykta XVI - pierwsze w okresie jego pontyfikatu. Warto przypomnieć, że Światowy Dzień Chorego został ustanowiony przez naszego rodaka Jana Pawła II, na dzień 11 lutego w liturgiczne wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Lourdes. Tamże odbyły się pierwsze w skali światowej obchody w pamiętnym 1993 roku. W 1994 r. odbyły się na Jasnej Górze w Częstochowie; w Jubileuszowym Roku Świętym 2000 - w Rzymie. W ubiegłym roku centralne uroczystości obchodzono w Afryce w Sanktuarium Maryi Królowej Apostołów w Jaunde w Kamerunie (G. U. 2005, X. nr 5/96, 13-13). Zostały ubogacone ostatnim orędziem papieża Jana Pawła II, który zmarł 2 kwietnia 2005 r. Dotyczyło ono przede wszystkim problemów Afryki, ale też medycyny ujętej holistycznie, wychodząc daleko poza problematykę religijną.
W kraju z okazji XIV Światowego Dnia Chorego uroczystości kościelne w ośrodkach diecezjalnych odbyły się z udziałem księży biskupów, wszędzie połączone z odwiedzinami chorych w szpitalach, hospicjach i innych zakładach opiekuńczych. Pewnym podsumowaniem krajowych obchodów była pełna głębokich treści homilia ks. arcybiskupa Władysława Ziółka, ordynariusza łódzkiego, transmitowana w następnym dniu 12 lutego o godzinie 900 w programie polskiego radia z bazyliki św. Krzyża w Warszawie. Nawiązując do obecnej trudnej sytuacji społecznej i gospodarczej, arcybiskup Ziółek apelował, abyśmy nie szukali tylko własnych korzyści, ale myśleli i działali na rzecz dobra wspólnego. Przypomniał, ile naturalnych odruchów serca można było odnotować w ostatniej trudnej sytuacji po tragedii w Katowicach. Obecny w Bazylice św. Krzyża Prezes Naczelnej Izby Lekarskiej dr med. Konstanty Radziwił, podziękował kościołowi za szczególne podnoszenie godności każdej jednostki, dodając że cierpienie może też mieć moc uzdrawiającą. Upomniał się też o bardziej sprzyjające ustawodawstwo, podnosząc, że lekarze zabiegając o lepsze warunki pracy w służbie zdrowia, mają też na uwadze dobro chorego człowieka. Należy odnotować, że z okazji XIV Światowego Dnia Chorego odbyła się ogólnokrajowa narada Stowarzyszenia Pacjentów Primum non nocere. I tu godnym uznania jest fakt że prezes Stowarzyszenia dr Adam Sandauer do najpilniejszych problemów wymagających rozwiązania w służbie zdrowia zaliczył ograniczony dostęp do usług medycznych. Na dalszy plan w tym roku zeszły problemy błędów i wypadków lekarskich, braku regulacji prawnych dla osób w związku z tym poszkodowanych. Przy okazji Minister Zdrowia prof. Zbigniew Religa podniósł, że nagłe "wywracanie" systemu opieki zdrowotnej jest niebezpieczne, zwłaszcza dla pacjenta. Na nieco szersze omówienie zasługuje orędzie papieża Benedykta XVI, wystosowane na XIV Światowy Dzień Chorego. Na wstępie nawiązał do uwagi, jaką jego Czcigodny Poprzednik przywiązywał do tych obchodów, pragnąc wraz z jego uczestnikami zastanowić się nad sytuacją chorych umysłowo na świecie. W orędziu m.in. czytamy: "...W wielu krajach nie ma dotychczas żadnego ustawodawstwa w tej dziedzinie, w innych zaś brakuje określonej polityki w dziedzinie zdrowia psychicznego. Należy też zwrócić uwagę, że przeciągające się w wielu regionach ziemi konflikty zbrojne, następujące po sobie ogromne klęski żywiołowe, szerzenie się terroryzmu, nie tylko pociągają za sobą przerażającą liczbę zabitych, ale u niemałej liczby tych, którzy ocaleli, spowodowały urazy psychiczne częstokroć trudne do wyleczenia. Z kolei w krajach rozwiniętych gospodarczo przyczynę nowych form zaburzeń umysłowych eksperci upatrują również w ujemnym wpływie kryzysu wartości moralnych. Wyrażam uznanie wszystkim, którzy zajmują się Wami w domach opieki, w szpitalach dziennych, na oddziałach diagnozy i opieki lekarskiej, i wzywam ich do starań, aby tym, którzy potrzebują, nie zabrakło nigdy opieki lekarskiej, społecznej i duszpasterskiej, uwzględniającej godność przysługującą istocie ludzkiej..." W dalszym ciągu orędzia wezwanie Chrystusa Duc in altum (wypłyń na głębię), uniwersalny przykład Miłosiernego Samarytanina, niesienie ulgi w ranach cielesnych i duchowych, ujęte są jako obowiązek nie tylko medycyny i duszpasterzy, ale też ogólnospołeczny. Z pewną satysfakcją można odnotować fakt, że również w kręgach działaczy świeckich przeważa refleksja, że wymagania należy stawiać nie tylko lekarzom i personelowi, dla których każdy dzień jest Dniem Chorego, ale osobom odpowiedzialnym za decyzje ustawodawcze i kierownicze. Wiąże się to z praktycznie pojętą higieną psychiczną na co dzień. Piszący te słowa, przy kolejnej już dorocznej relacji z obchodów Światowego Dnia Chorego, nie może uchylić się od własnego komentarza i osobistych refleksji. We wspomnianym orędziu papieża Benedykta XVI, w zasadzie spotykamy się z apelem skierowanym do chrześcijan. "...Każdy chrześcijanin zgodnie z włas-nym zadaniem i własną odpowiedzialnością powołany jest do wnoszenia swego wkładu..." Natomiast otwarty pozostaje problem, czy tego wyważonego stanowiska i innego, gdy mowa jest o "właściwej terapii i nowej wrażliwości wobec niedomogi", nie można odnieść do całej medycyny pojętej holistycznie, a także do każdego człowieka dobrej woli. Warto przypomnieć, że Prymas kardynał Stefan Wyszyński w rozmowach z władzami PRL niejednokrotnie przypominał, że sprawy służby zdrowia i jej nieraz drażliwe i bolesne problemy etyczne stanowią zagadnienie ogólnohumanitarne, a nie li tylko religijne. W tym roku zarówno orędzie Benedykta XVI, jak i zgodne głosy wielu stron, wskazują na to, że "poprzeczkę wymogów" należy przede wszystkim podnieść w stosunku do osób odpowiedzialnych za decyzje ustawodawcze i kierownicze. Oczywiście, osobistego zaangażowania i starań, ażeby nikomu nie zabrakło opieki lekarskiej i duszpasterskiej dla chorych zranionych na ciele i duszy, podnoszenia własnej kondycji etycznej i zawodowej nigdy nie jest za wiele. Orędzie Benedykta XVI na XIV Światowy Dzień Chorego, które obok wezwania skierowanego do wspólnot kościelnych rozsianych po świecie Duc in altum, zawiera też wiele myśli porządkujących hierarchię, również potrzeb w służbie zdrowia, zasługuje na pogłębioną refleksję. Można w nim bez trudu dopatrzeć się pewnej postawy zarówno religijnej, jak i filozoficznej, a to bliskie jest filozofii medycyny. Ta zaniedbana dziedzina doczekała się swego pogłębienia, ale od nas wymaga też swego dowartościowania na co dzień. Problem towarzyszący medycynie od starożytności, zadanie trudne, wymagające czasu i cierpliwości, ale wykonalne. Zbigniew Domosławski Rocznica marca 68 rokuW bieżącym miesiącu obchodzimy kolejną rocznicę wydarzeń marca 1968 roku, która jak zwykle przeszła prawie bez echa. Na tle uroczystości związanych z innymi rocznicami protestów robotniczych wydarzenia marcowe są ledwie odnotowywane. Zapomina się przy tym lub nie kojarzy, że te protestujące wówczas pokolenia, z którymi związało swe losy wielu późniejszych znanych opozycjonistów, to również przekrój wiekowy ludzi, którzy stanowili o obliczu 1980 roku i początku tej powszechnie uznanej rewolucji demokratycznej w Polsce. Nie ukazuje się w szerszym wymiarze skali represji, jakich wówczas doświadczyli protestujący studenci, poczynając od relegowania z macierzystych uczelni, a na wcieleniu do wojska kończąc. To przecież wymierne tragedie tego pokolenia, które przełożyły się na dalszy los tych młodych ludzi. Rozumiem, że temat nie jest nośny ani społecznie, ani politycznie, bo jak ciągle się utrzymuje znaczące są tylko te wydarzenia, które zapisały się w historii wielkimi i znaczącymi zgłoskami, i wiązały się często także z tragicznie zmarłymi wskutek tych wydarzeń ofiarami. Należy przybliżyć społeczeństwu i tę prawdę historyczną, aby dookreślić mechanizmy, które stały się przesłankami dla przyszłych wydarzeń sierpnia 1980 roku. To przecież protesty studenckiej młodzieży w marcu 1968 roku, poparte przez środowiska twórcze oraz domagający się dalszej demokratyzacji życia społecznego Episkopat, przyczyniły się do utrwalania się w świadomości społecznej myśli o innej Polsce i otworzyły uczelnie na większą demokrację oraz znaczniejszy udział w ich życiu samych studentów. Rodziło to i poszerzało oczekiwania braci studenckiej, która funkcjonując w warunkach zmiany pokoleniowej zaczęła być coraz bardziej otwarta na to, co wiązało się z kulturą demokratycznego świata. Był to też wyraźny sygnał, że władze pod naporem strajków i żądań społecznych zaczynają ustępować i demokratyzować system. Zapomina się o tym, że od tych wydarzeń zaczął się rodzić nowy demokratyczny ład. Ujawnili się wówczas działacze opozycyjni, którzy zaszczepiali w różnych środowiskach, w tym i pracowniczych, idee wolnego świata. Następna dekada dowiodła, jak dalece te idee trafiły na podatny grunt społeczny w kraju, w którym tradycje wolnościowe i ciągoty demokratyczne każdy ma we krwi. Strajki w 1970 i 1976 roku pokazały, że stary system jeszcze się broni, ale ustawiczna praca nad kształtowaniem wolnościowej świadomości już procentowała i dawała impuls do wdrażania kolejnych rozwiązań zbliżających nas do obalenia systemu komunistycznego i zmian postaw społecznych. Postawy te tłumione od "mickiewiczowskiego" wolnościowego pokolenia przez zaborców, a następnie rozwijane w okresie rodzącego się państwa polskiego oraz po II wojnie światowej były niezwykle żywe i kultywowane, a także wzmacniane literaturą niepodległościową, jaka pozostała po tamtych czasach. Młodzież edukowana na "Dziadach" Adama Mickiewicza i pozostałej wolnościowej literaturze, chcąc innej Polski, wyzwoliła proces trudnych demokratycznych przemian, samorealizując się w różnych opcjach społeczno-politycznych. Należy mieć przy tym na uwadze ówczesne uwarunkowania i mechanizmy, a także stan świadomości społecznej, z jakim musiały się uporać pokolenia tamtego okresu, dążąc do budowy wymarzonego nowego ładu demokratycznego, w tym olbrzymim i niezwykle złożonym procesie budowania wolnego świata. Opierając się na tak ukształtowanych postawach budowano zręby pod demokratyczne społeczeństwo. Droga do wolnej i demokratycznej Polski na trwale jest związana z tamtymi marcowymi wydarzeniami i przekrojem pokoleniowym, jaki w nich i po nich funkcjonował w życiu publicznym. Pomni tych wszystkich okoliczności i zasług, zacznijmy wreszcie o nich mówić, bo temat ten jest, jak dotąd przemilczany. Uczestnicy wydarzeń nie integrują się wokół historii tamtego okresu, która osobniczo jest bardzo mało znana szerszej opinii publicznej. Nie pielęgnują też wyrosłej z niej tradycji w skali, na jaką wydarzenia marca 68 roku zasługują. Krótko mówiąc, ich rocznice nie są świętem tamtych pokoleń, lecz jedynie datą do odnotowania w kalendarium zdarzeń. Dlatego apeluję do członków tych znaczących w skutkach wydarzeń dla współczesnej historii Polski, aby zespolili wysiłki w celu szczegółowego zapisania tej najnowszej jej karty. Śmiem twierdzić, że bez marca 1968 nie byłoby sierpnia 1980 roku. Komisja Krajowa Federacji RiKZ Solidarność '80 Przewodniczący dr Zbigniew Półtorak Rok 1906 w godnych przypomnienia osiągnięciach medycynyPrzypomnienie o najważniejszych osiągnięciach medycyny przed 100 laty stanowi już tradycyjne nawiązanie do publikacji z ubiegłych lat (G.U. 2003 r. IX, nr 3/83 i 2005 X. nr 4/95). W 1906 r. i przez cały dwudziesty wiek prestiżową nagrodą w zakresie medycyny i fizjologii była nagroda Nobla. Przed stu laty jej laureatami byli: Camillo Golgi (1852-1926) - włoski lekarz, anatom i histolog oraz Santiago Ramon y Cajal - anatom i histolog hiszpański. Poprzedzone wieloletnimi publikacjami mikroskopowe badania układu nerwowego (aparat Golgiego) dały podstawy uznania neuronu za zasadniczą jednostkę strukturalną systemu nerwowego. Nie brakowało też w tym okresie innych przełomowych osiągnięć, które na trwale zapisały się w dziejach medycyny. Ludwig Aschoff (1866-1942) anatomopatolog niemiecki oraz Sunao Tawara (1873-1952) anatom i anatomopatolog japoński opisali węzeł przedsionkowo-komorowy (odkryty przez Tawarę). Robert Bárány (1876-1936), fizjolog i otolog węgierski, profesor Uniwersytetu w Uppsali, ogłosił pracę o roli błędnika i móżdżku w utrzymaniu równowagi i kontroli ruchów dowolnych. Nagrodę Nobla otrzymał w 1914 r. George Washington Crile (1864-1943), fizjolog i chirurg amerykański, opisał radykalny zabieg usunięcia węzłów chłonnych szyi i karku w przypadkach raka języka. Zabieg ten jest związany z nazwiskiem Crillego, chociaż wykonywał go wcześniej chirurg warszawski Franciszek Jawczyński (1851-1896). Frederick Gowland Hopkins (1861-1947), biochemik angielski, profesor w Cambridge, zwrócił uwagę, że do prawidłowego odżywiania nieodzowne są "dodatkowe czynniki pokarmowe" (wyodrębnił je z mleka). Było to osiągnięcie, które poprzedziło odkrycie witamin. Stąd jest uważany za jednego z prekursorów nauki o witaminach. Hopkins wyjaśnił też rolę kwasu mlekowego w pracy mięśni. Nagrodą Nobla został uhonorowany dopiero z 1929 r. wspólnie z Christianem Eijkmanem (1858-1930), lekarzem holenderskim profesorem uniwersytetu w Utrechcie. W tym czasie ziemie polskie były rozdarte przez trzech zaborców: Rosję, Prusy i Austrię, a mimo to można odnotować dużą aktywność naukową lekarzy. Edmund Faustyn Biernacki (1866-1911) - profesor patologii ogólnej we Lwowie, prekursor badań nad szybkością opadania krwinek (odczyn Biernackiego - OB), autor cennych monografii o charakterze filozoficzno-lekarskim wydał w Warszawie pierwszy polski podręcznik hematologii: "Zarys patologii krwi". Alfred Sokołowski (1850-1924) - ftyzjatra, wybitny znawca klinicznych i społecznych zagadnień gruźlicy, od 1928 r. profesor propedeutyki lekarskiej na Uniwersytecie Warszawskim, jest autorem pierwszego na świecie podręcznika ftyzjatrii "Wykłady kliniczne chorób oddechowych", który był tłumaczony na kilka języków, np. w 1906 r. na język niemiecki "Klinik der Brustkrankheiten" t. 1-2. Sokołowski przed pierwszą wojną światową leczył się i pracował w ówczesnym Goerbersdorfie na Dolnym Śląsku, gdzie znajdowało się jedno z pierwszych w Europie sanatorium przeciwgruźlicze. Nazwa miejscowości Sokołowsko (koło Wałbrzycha) została nadana dla uczczenia pamięci prof. Alfreda Sokołowskiego. Polacy w miarę możliwości braki udział w zagranicznych zjazdach naukowych. Godna uwagi jest też aktywność wydawnicza, np. rozpoczęto wydawanie "Lwowskiego Tygodnika Lekarskiego", który ukazywał się do czasu powstania "Polskiej Gazety Lekarskiej" i "Kroniki Dentystycznej", która wychodziła do 1939 r. W pierwszych latach dwudziestego stulecia, można było zauważyć również na ziemiach polskich pod zaborami nasilenie aktywności niemal we wszystkich dziedzinach życia, w tym również i w medycynie. Cechował ten okres niewyczerpany wprost zapał do badań, dążność do unaukowienia medycyny i jej umiędzynarodowienia (Szumowski). Zbigniew Domosławski Wymienione informacje zaczerpnięto z: * E. H. Ackerknecht: Gechichte dr Medizin, Stuttgart 1986. * T. Brzeziński (red.): Historia medycyny, Warszawa 1995. * R. Dzierżanowski: Słownik chronologiczny dziejów medycyny i farmacji, Warszawa * A. S. Lyons i R. J. Petrucelli: Medicine an Illustrated History, New York 1987. * W. Szumowski: Historia medycyny filozoficznie ujęta, Warszawa 1994. Nec Soli Cedit
|
Budynek Ośrodka Alzheimerowskiego w Ścinawie |
22 |